Dziwnie się czułam. Tak jakbym się unosiła. Tak lekko. Jednak nic nie trwa wiecznie. Uchyliłam powieki i przeszyła mnie fala bólu. Mimo to otworzyłam oczy. Pierwsze co zobaczyłam to Cas który zaczął szczekać. Odwróciłam głowę w drugą stronę i zobaczyłam Noc`a. Uśmiechnęłam się do niego słabo. Kręciło mi się w głowie. Raczej nie wyglądałam za dobrze. Może umrę. Poczułam jak Noctis złapał mnie za rękę.
-Wszystko będzie dobrze-powiedział.
Czułam w ustach smak krwi. Mrugnęłam kilka razy żeby nie zasnąć.
-Skąd wiesz ?-zapytałam.
Cas polizał mnie i zaczął ujadać. Czuł to co ja. On wiedział najlepiej co teraz przeżywam. Złapałam gwałtownie powietrze. Nie mogę zasnąć, nie mogę. Jeśli to zrobię to się już nie obudzę.
(Noc? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz