niedziela, 7 września 2014

Od Noctis'a d.c. Max'a

Gdy Grant siadł na przeciwko mnie od razu wyprostowałem się i uśmiechnąłem sztucznie. To było bardziej niż jasne, że chciał mnie sprawdzić, a ja nie miałem zamiaru go rozczarowywać i sprawić by był podejrzliwy. Mam już zdecydowanie za dużo wrogów.
- Witam Max - powiedziałem jakby to był mój najszczęśliwszy dzień.
Jednak było zupełnie na odwrót. Marzyłem o tym by jak najszybciej stąd wyjść, wrócić do domu, wziąć prysznic i walnąć się na łóżko. No, wcześniej pewnie nie minęło by mnie też odkażanie sporych ran na plecach, które zostawił jeden z demonów. Rękę też mi nieźle pokiereszował. Oczywiście były to tylko drapnięcia, ale Rose i tak nie chciała tego zostawić samemu sobie.
- Tak, tak, cześć - odpowiedział
- Wiesz, jeśli chcesz możemy to załatwić szybko i bez owijania w bawełnę przejść do konkretów ponieważ i mój i prawdopodobnie i twój czas jest cenny - powiedziałem spokojnie - a więc po co się tu umówiliśmy?
Mimo, że byłem to pierwszy to Grant mnie to zaprosił, zawsze wolę być przed czasem gdyby miała na mnie czekać jakaś przykra niespodzianka.

< Max?>

P.S.
Sorry ale nie mam weny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz