- To głupie - mruknąłem i już chciałem wstać ale mnie zatrzymała
- Co? Nie chcesz odpowiedzieć? - zapytała z drwiącym uśmiechem
Skrzywiłem się lekko.
- Nie mam dziewczyny ponieważ jakby coś jej się stało to nie wybaczyłbym sobie do końca życia - odpowiedziałem i to była moja najszczersza odpowiedź na jakiekolwiek zadane pytanie od kilku lat
Pokiwała głową.
- Teraz druga część pytania - przypomniała
- Mhm... - mruknąłem w zamyśleniu - Cały czas staram się nie przywiązywać zbytnio do ludzi, ale chyba jest ktoś taki - odpowiedziałem
- Kto? - zapytała
- Nie mówiłaś, że muszę podać nazwisko - zauważyłem z uśmiechem
Skrzywiła się delikatnie.
- Okej... - mruknęła
- To teraz ja - zauważyłem - Ile masz lat?
Prychnęła
- Co Cię tak śmieszy? - zapytałem
- Serio nie wiesz? - spojrzała na mnie
- Nie - odpowiedziałem spokojnie
- Nie za proste to pytanie?
- Nie - powtórzyłem swoją odpowiedź
- Kobiety się nie pyta o wiek! - zawołała i lekko klepnęła mnie w ramię
- A! Umieram - powiedziałem teatralnie
- No nie przesadzaj! - powiedziała ze śmiechem
Po czym oboje nim wybuchnęliśmy.
- To jak odpowiesz? - zapytałem gdy oboje opanowaliśmy śmiech
- Dziewiętnaście - odpowiedziała
Pokiwałem głową.
- No to teraz ja - oświadczyła - Kim jest ta osoba?
- Z poprzedniego pytania? - zapytałem
Kiwnęła głową. Myślałem dłuższą chwilę, chodź bardziej zbierałem się by to powiedzieć.
- Myślę, że to jesteś ty - powiedziałem w końcu
Na chwilę umilkła.
- No to teraz moje pytanie.. Czy ty masz chłopaka? - zapytałem szczerząc zęby
< Grace?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz